Plotki i inne

ba!

mało powiedziane wink

powiem jedno i to chyba nie jest nowosc bedzie nam brata brakowalo i to bardzo.. Bardzo smutny

juz mi sie łezka w oku zakrecila...:(

Margolcia, mnie też Bardzo smutny

i może dlatego pamiętajcie o mnie w modlitwie.

To już jest koniec........ Wszystkim, którym nie miałem okazji osobiście podziękować, dziękuję z całego serca za współpracę, za życzliwość i cierpliwość okazaną we wprowadzaniu w Lubartowskie realia. Proszę jednocześnie o modlitwę w mojej intencji, szczególnie w czasie środowych Koronek. Zapraszam do Nowego Miasta, do sanktuarium bł. O.Honorata. Szczęść Boże wszystkim. Br.Jarek.

Przypominam ze dowcipy wpisujemy w stosownym watku z przekąsem

A poza tym to jak mnie, takiego grzecznego i spokojnego chlopca, mozna posadzac o działalnosc zaczepną ???? CHociaz z drugiej strony zastanowie sie, podobno "wrogów" sie dluzej pamieta Happy

Br. Jarku żałuję że nie mogłem być w piątek na mszy św. pożegnalnej ale dopiero dzisiaj wróciłem do Lubartowa. Mam nadzieję że w Nowym Mieście jest komputer i nadal brat będzie tu zaglądał bo jak by nie było to to forum wiele bratu zawdzięcza.

Te remonty "fora.pl" mnie już denerwują wściekły, zły

Nie tylko Ciebie trochę zły lub zdziwiony

a brat JArek to chyba gdzies tam w nowym zaginął :(
Niee ma go na forum ?

A więc ja coś powiem na ten temat! mianowicie z br. Jarkiem koresponduje i kazał mi was wszystko bardzo gorąco pozdrowić, a więc pozdrawiam!! Mówi że nie ma tam na nic czasu bo musi zajmować się kwiatami, tzn musi je kupować ukłądać i wogóle jest bardzo bardzo zajęty bo na jego głowie jest wszystko co możliwe jest do robienia dla takiego brata. Ale jakoś sie trzyma i powierza sięmodlitwie wszystkich lubartowiaków-oazowiczów. To chyba tyle;)) smile

Mona poopowiadaj cos o Anglii

Efka a co ty taka punkowa sie zrobiłaś Happy

Hmm co ś o Anglii prosze bardzo ... z przekąsem

Na farmie której byłam i zbierałam kochane truskaweczki i malinki było nas ok 80 osób z Rumunii,Bułgarii,Rosji, Ukrainy ...i oczywiście Polski>
Mieliśmy pól godz piechotką na pole w jedną strone pół godz w drugą do najbliższego sklepu (Tesco). smutny

Wsawaliśmy najwcześniej o 3.30 jak było na 5.oo ,najpóźniej o 6.00 jak było na 7.30. trochę zły lub zdziwiony

Byliśmy w zarombistum parku rozrywki Alton towers [link widoczny dla zalogowanych] .
A tak w ogóle to jest tam na mase polaków.
Jak się wjedzie do Polski przeżywa się szok zdziwiony

zwłaszcza zachodnia część naszego cudownego kraju to taka szara wiocha że szok.
Ciekawostki :
- ludzie nie mają tam ogródków ,przed domem jest miejsce tylko na samochód,
-krany są 2 w jednym woda jest lodowata w drugim gorąca nie ma letniej, wyjątkiem są prysznice,
-wtyczki też inne z 3-ma bolcami, ale przy użyciu jakiegoś patyczka czy czegoś takiego do się podłączyć nasze sprzęta.
ok starczy na razie jakby co proszę o konktetniejsze pytania. Happy

To znowu jaaaaaaaaaaaaaaaaa! Very Happy

Pozdrawiam Was ludki lubartowskie!!!!! Z niektórymi osobamiudaje sie mi korespondować i za to jestem bardzowdzięczny.Jak Efcia pisała mam dużo pracy w zakrysti aż czasem trudno sie wyrobić w ciągu tygodnia. Na forum będę zaglądał od czasu do czasu, ale mam nadzieję kontrolować sytuację i nie być w tyle. Jeszcze raz dziękuję za wszystko. Narazie. Happy

wkoncu sie brat pojawił ;]