Najsmieszniejsze wpadki :P

No skoro tak mowisz to pewnie tak jest. Ja nigdy nie testowalem pierdzenia w krzesla z obiciem i bez... Razz

Seba napisał:

Ja nigdy nie testowalem pierdzenia w krzesla z obiciem i bez... Razz

trudno uwierzyć w to co piszesz Happy 2

Jestem przekonany że napewno pierdziałeś w krzesło Very Happy

hehe noom pamiętam, pierdnięcie było wyraźnie wzmocnione od deski Very Happy

Cytat:

to pierdnięcie było takie typowe pierdnięcie w deskę

hehe jak to fachowo zabrzmiało Razz

Pierdzi się to sie wie z przekąsem

Gość

na 100% pierd był wytoczony przez kobiete, wygląd kobiety mozna opisać w kilku słowach - NADmiernie odrzywiona hehe. Może przyszła do kościoła po obiadkum, po drodze trzoszeczke sie wytrząsłą, no i się żołądeczek troszeczke wzburzył. Po owocnym kazaniu wyciszyła sie kobita -ale nie do końca ;) Może i to smieszne ale mi nie było do smiechu, każdy z 1 ławek uważał że autorem tego dźwięku ja jestem lub kolego obok. Ale prawda siedziła bliżej zakrystii. Pozdrawiam. cool

Wysłany: Czw 23:08, 16 Mar 2006

Ja pamiętam jak była Msza w Nowy Rok to jakoś jeszcze za bardzo nie umiałem akolity i z Qjonem po modlitwie Wiernych nie przenieśliśmy akolit pod Ołtarz a gdy ojciec potem chodził okadzić ołtarz to trybularzem walnął w akolite i było BUUUM. Lektorzy pozbierali okruszki szkła kture były z klosza. Troche się najadłem wstydu ale co tam Razz

.

Wysłany: Pią 13:29, 17 Mar 2006

Curek napisał:

Ja pamiętam jak była Msza w Nowy Rok to jakoś jeszcze za bardzo nie umiałem akolity i z Qjonem po modlitwie Wiernych nie przenieśliśmy akolit pod Ołtarz a gdy ojciec potem chodził okadzić ołtarz to trybularzem walnął w akolite i było BUUUM. Lektorzy pozbierali okruszki szkła kture były z klosza. Troche się najadłem wstydu ale co tam Razz

.

Hehehe pamietam to, co praeda nie było mnie na tej mszy ale słyszałem o tym Happy 2

smiesznie ze akurat tutaj to pisze, ale nie ma gdzie po prostu!
Chcę zauwazyc, że sluzba liturgiczna sie niezle stara i to widać najlepiej własnie na takich uroczytsosciach, jak te, które były ostatnio. Congratulations Happy

Tak słuzba sie stara a zapomina lekcjonarza wynieść na ambonke, ze juz nie wspomnę ze nasza Gruszka jako ministrant ołtarza nie wypełnia swoich obowiązków a potem dostaje sie Białemu, Trzpiejowi i Mi Bardzo smutny

.

Konkretnie to zapomniał puszki z komunikantami do konsekracji podać, i potem ojcowie musieli sie gimnastykować aby wszystkim komunii udzielić.

Ja mogę zapodać cóś z życia Maćka Krasowskiego- tajemny znak X oznaczający brak głosu, czyli nienaprawienie kabla od mixera do wzmacniacza... Najgorsze było to, że się to na wszystkich zemściło, bo na Bożym Ciele walnął wzm. w zakrystii... Wtedy to było wesoło ;), Cino lata za nagłośnieniem, a ja siedzę jak trusia i tyłka nie ruszę, żeby coś pomóc... Ale wszystko skończyło się w miarę dobrze, zaraz zagonił mnie do roboty i były kolumny, choć i tak pewnie słabo było słychać... Ale głupio mi, że ktoś musiał mnie ganiać, zamiast samemu się wziąć i coś zrobić. Happy

check this too Razz

[link widoczny dla zalogowanych]
regards, Anha

wow shit

;)

[link widoczny dla zalogowanych]
regards, Ermosterha9

nice

[link widoczny dla zalogowanych]
regards, Ermosterha9

wow shit

[link widoczny dla zalogowanych]
regards, Ermosterha9

amazing!

;)

[link widoczny dla zalogowanych]
regards, Edder